2. Dzieje zespołu i jego właściciele
Wieś Brzezinka po raz pierwszy odnotowana została w dokumencie z 1292 r. pod nazwą Bresinka, od XVIII w. do 1945 r. występując jako Briese (względnie Briesa), rzadziej Ober lub Nieder-Briese (1785–1945), a niekiedy Schön-Briese (w 1845 r.)2. Właściciele Brzezinki znani są od początku XVI w. W 1501 r. jako pan Brzezinki odnotowany został Johann Prizelwitz Pessick, o którym wiadomo, że nie pozostawił po sobie potomków3. W 1506 r. Albrecht i Karol Podiebradowie, książęta oleśniccy sprzedają wieś Heinrichowi von Seidlitz zwanym Somo(t)worsky ze Strzelec. W latach 1570–1625 majątek znajdował się rękach członków rodziny Schoff: w 1570 r. właścicielem został Melchior von Schoff (kapitan Bierutowa, zm. przed 1584 r.), następnie jego dwóch braci – w 1584 r. Georg Schoff (zm. 1591) oraz w latach 1591–1598 Barthel Schoff (zm. po 1604)4. Źródła podają, że w 1592 r. majątek zamieszkiwało 10 półkmieci, 4 wolnych zagrodników, 5 zagrodników – podatników, 4 młocarzy, owczarz, bartnik i 2 leśniczych5.Około 1598 r. dobra przejął syn Barthela, Georg Schoff Młodszy (zm. 1627)6, który odsprzedał Brzezinkę w 1625 r. Balthasarowi von Kottulinskiemu (Kotulińskiemu)7. We władaniu rodziny Kotulińskich majątek pozostał do 1665 r.; w 1641 r. jego właścicielem był Balzer von Kottulinski8, a w latach 1648–1664 baron Moritz von Kottulinski (zm. przed 1665), radca na dworze księcia oleśnickiego Sylviusa Nimroda von Württemberg-Oels (1622–1664) i starosta księstwa9. Moritz wzniósł w Brzezince dwór, określony w dawnej literaturze jako Freyherzliche Hauss lub Freyherzliche Hof10. Na uroczystość zakończenia budowy 24 kwietnia 1664 r. przybył do wsi książę Sylwiusz wraz ze świtą. Książę rażony apopleksją zmarł w Brzezince w dwa dni później 26 kwietnia11. Nieznane są żadne opisy źródłowe dotyczące wyglądu wspomnianego dworu, brak również jego reliktów w strukturze istniejącego pałacu z XVIII w., jednakże cytowane określenia źródłowe sugerują niewielkie rozmiary budowli.Kolejnym panem na majątku w latach 1665–1690 był zięć Moritza, Siegmund von Kottwitz12. Od 1690 do 1718 r. Brzezinka znajdowała się w rękach rodu von Gellhorn13. W latach 1706–1717 wieś i majątek należały do Ernsta Erdmanna von Gelhorn ze Starego Grodkowa, książęcego radcy i seniora księstwa oleśnickiego14. Ernst Erdmann w trakcie swojego panowania na majątku przekazał część wsi (Brzezinkę Górną) najprawdopodobniej swojemu synowi, Ernstowi Erdmannowi Młodszemu, bowiem w 1715 r. ojciec odnotowany został jako właściciel Brzezinki Dolnej (Niederbriese), a syn Brzezinki Górnej (Oberbriese)15. Przełomowy dla dziejów rezydencji w Brzezince był rok 1718, kiedy to całość majątku nabył w drodze licytacji Carl Christian von Kospoth (1669–1729)16. We władaniu rodziny Kospothów majątek pozostawał z niewielkimi przerwami do 1945 r.
Kospothowie wywodzili się z miśnieńskiej szlachty; w XVIII w. zyskali wysoką pozycję na Śląsku. Just von Kospoth (1619–1691), założyciel śląskiej gałęzi tego rodu, przybył do księstwa oleśnickiego za czasów księcia Sylviusa, sprawując na jego dworze wysokie stanowiska; był radcą księcia oraz jego brata Cristiana Ulricha z Bierutowic, a także piastował godność marszałka dworu. Na obszarze księstwa jego własnością były majątki Sątok, Miłocice i Redewitz. Dwaj synowie Justa, Carl Christian – wspomniany nabywca Brzezinki – oraz Joachim Wenzel (1668–1727), byli oficerami w armii saskiej w służbie króla Augusta II Mocnego. W 1704 r. dowodzony przez nich oddział wojskowy porwał królewicza Jakuba Sobieskiego, udaremniając w ten sposób jego starania o tron polski. W uznaniu zasług bracia zaliczeni zostali w poczet dworzan Augusta II i w 1711 r. otrzymali tytuły hrabiowskie, ponadto Joachim Wenzel uzyskał stanowisko generała gwardii królewskiej17. Zmarły w 1727 r. Joachim Wenzel von Kospoth ustanowił w tym samym roku w swoim testamencie fundację dla ewangelickiego Książęcego Gimnazjum w Oleśnicy i Akademii Rycerskiej w Legnicy. Wykonawcą swojej woli ustanowił brata Carla Christiana, który zmarł w 1729 r. Na fundację tę uzyskano cesarską zgodę dopiero w 1736 r.18 Obaj bracia do ok. 1730 r. władali Brzezinką, a w 1725 r. rozpoczęli budowę obecnego pałacu [ilustr.], zakończoną przypuszczalnie w latach 30. XVIII w.19 W 1725 lub 1729 r. Brzezinka ustanowiona została majoratem, w skład którego weszły – oprócz Brzezinki – majątki: Miodary, Krzeczyn wraz z folwarkami Grünhof i Schweizerei, Miłocice, Sątok oraz Waldhof i Crompusch20. W 1722 r. wieś zamieszkiwało 10 wielkich zagrodników, 22 młocarzy, 9 chałupników, 9 komorników, bartnik, 2 owczarzy, 2 leśników, ponadto istniały tu dwa młyny, w tym jeden funkcjonujący jako kuźnia miedzi21.
Spadkobierczynią bezdzietnie zmarłych braci w 1729 r. została ich wnuczka cioteczna Anna Sophia z domu von Erbach (zm. 1759). W 1728 r. wyszła za mąż za hrabiego von Maltzan, który umarł w tym samym roku. Następnie poślubiła hrabiego Baltazara von Promnitz, a po raz trzeci wyszła za mąż w 1759 r. za hr. Friedricha Augusta von Kospoth, dzięki czemu pałac i ordynacja Brzezinki wróciły w ręce rodu Kospothów. Pozbawiona własnego potomstwa zapisała majątek bratankowi swojego małżonka, rotmistrzowi Carlowi Christianowi von Kospothowi (Młodszemu)22. Drugi mąż Anny Sophii, hr. von Promnitz jako prezent dla żony ufundował we wsi obok pałacu nowy kościół ewangelicki (1736–1741, poświęcony w 1742 r.), który stał się kościołem dworskim rezydencji Kospothów23. Hrabina najprawdopodobniej doprowadziła do końca budowę pałacu w latach 30. XVIII w. (choć prace wykończeniowe mogły trwać do połowy stulecia24).
Wzniesiony w pierwszej połowie XVIII w. przez Carla Christiana i Joachima Wenzla Kospothów oraz ich siostrzenicę Annę Sophię pałac, wraz z oficynami i założeniem ogrodowym, zasadniczo przetrwał w swoim późnobarokowym kształcie do 1945 r., poddawany jedynie stosunkowo niewielkim przeróbkom w stuleciu następnym. Rezydencja Kospothów w Brzezince stała się jednym z najwybitniejszych przykładów wiejskiej architektury pałacowej na Śląsku doby baroku, który w pełni realizuje francuski model entre cour et jardin. Wygląd zespołu pałacowo-ogrodowego po jego ukończeniu przekazują ryciny Friedricha Bernharda Wernhera z ok. 1750 r., przedstawiające pałac od strony fasady [ilustr.] oraz ogrodów25. Kompozycja całego zespołu podporządkowana została ścisłej osi symetrii, w którą wpisane zostały zadrzewiona aleja dojazdowa, następnie cour d’honneur, gmach pałacowy wraz ryzalitem środkowym oraz położony z tyłu geometryczny ogród francuski. Dziedziniec flankowały rozebrane po 1945 r. parterowe oficyny nakryte mansardowym dachem, a od frontu zamykało ozdobione wazonami słupowe ogrodzenie z bramą pośrodku [ilustr.], założone na rzucie rozwiniętego półkola. Wzdłuż fasady pałacu przebiegał trakt komunikacyjny prostopadły do głównej osi, wyznaczony przez dwie bramy po bokach dziedzińca (pomiędzy pałacem a oficynami). Symetrię układu w tym miejscu dopełniały dwa nakryte dachem czterospadowym budynki owocarnio-oranżerii (Frucht od. Orangerie) po obu stronach budynku pałacowego. Obie ryciny ukazują na prawo od dziedzińca ukończony w 1742 r. kościół na planie centralnym z wysoką wieżą pośrodku. Zachowana do dziś świątynia w rzeczywistości znajduje się w pewnej odległości od zespołu pałacowego, po drugiej stronie wiejskiego traktu; naszkicowanie jej w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu mogło wynikać z niewielkich umiejętności rysownika, choć bardzo prawdopodobne wydaje się świadome uproszczenie perspektywy i topografii terenu, w celu podkreślenia rangi budowli jako kościoła dworskiego Kospothów. Z tyłu pałacu rozciągał się symetrycznie założony ogród ozdobny, po bokach ograniczony murem z charakterystycznymi łukowymi wnękami oraz ozdobnymi bramami na osi poprzecznej alei ogrodowej niedaleko gmachu pałacowego. Aleja główna na osi całego kompleksu miała swoją kulminację w okazalej trójczłonowej bramie, usytuowanej pomiędzy odcinkami muru na planie wklęsło-wypukłym, zamykającego ogród od południa. Zamknięcie to symetrycznie dopełniały po bokach dwa identyczne pawilony z wieżyczkami nakryte płaskim dachem i ozdobione balustradowymi attykami, pełniące zapewne funkcję belwederów. Do ogrodów od południowego wschodu przylegał kwadratowy sad, natomiast bliżej pałacu oraz wsi znalazły miejsce zabudowania folwarku (m.in. stajnia, dom zarządcy i sąsiadujący z sadem dom ogrodnika), niektóre z nich konstrukcji ryglowej. Odseparowanie folwarcznego majdanu od zasadniczego założenia dziedzińca, pałacu i ogrodu pozwoliło na zachowanie symetrii układu, dzięki czemu projektantom i budowniczym rezydencji w Brzezince udało się konsekwentnie zachować program zgodny z nowoczesnymi ówcześnie na Śląsku wzorami francuskiej architektury rezydencjonalnej.
Rysunki Wernhera oddają także pierwotny wygląd samego gmachu pałacowego – dwukondygnacyjnej budowli na rzucie wydłużonego prostokąta, podwyższonej w partii środkowej o mezzanino. Budynek nakrywał ścięty czterospadowy dach z lukarnami, zwieńczony ażurową balustradą z wazonami. Pośrodku wznosiła się wysoka kopuła zwieńczona latarnią. Postać zbliżoną do obecnej uzyskała fasada z wysuniętym przed lico ścian trójosiowym ryzalitem środkowym, artykułowanym pilastrami w wielkim porządku i zwieńczonym trójkątnym naczółkiem oraz podobnie rozwiązanymi pseudoryzalitami bocznymi, zamkniętymi mniejszymi naczółkami odcinkowymi. Główne wejście do pałacu ujęte zostało portykiem balkonowym zwieńczonym wazonami, z widocznymi na zdjęciach archiwalnych podjazdami po bokach, ozdobionymi kamienną balustradą oraz figurami lwów. Na elewacjach, poza ryzalitami, nie występują podziały pionowe, brak również bardziej ozdobnego potraktowania otworów okiennych. Godne uwagi jest opracowanie elewacji ogrodowej [ilustr.], którą pierwotnie – analogicznie względem fasady – oprócz trójosiowego ryzalitu akcentowały także pseudoryzality zwieńczone szczytami, zniesionymi w późniejszym okresie. W widoku pałacu od strony ogrodu w uproszczeniu oddane zostały podziały pionowe ryzalitu za pomocą pilastrów oraz boniowania wklęsłych naroży, przy czym rysownik pominął odcinki belkowania przerwanego pośrodku przez pary pilastrów sięgających wysokością mezzanina [ilustr.]. Wspomniane elementy bez wątpienia są częścią pierwotnego projektu, bowiem w istotny sposób dynamizują architektoniczną kompozycję tej części elewacji, podobnie jak scenograficzny portyk wejściowy (dawniej również zwieńczony wazonami) złożony z ukośnie dostawionych kolumn i pilastrów. Na rysunku widoczny jest natomiast pierwotny szczyt ponad środkową osią ryzalitu, w formie łuku wspartego na wolutach – podobny kształt miały naczółki pseudoryzalitów – dopełniony po obu stronach narożnymi postumentami z wazonami. Dekoracyjne wazony lub rzeźby akcentowały ponadto boczne szczyty.
Warto w tym miejscu poświęcić uwagę wnętrzom pałacowym, do 1945 r. w zdecydowanej większości zachowanych z okresu budowy pałacu, obecnie w przeważającej mierze zniszczonych. Analogicznie do kompozycji dziedzińca i ogrodów, rozplanowanie większości pomieszczeń parteru i pierwszego piętra było ściśle symetryczne względem sal reprezentacyjnych usytuowanych w środkowym ryzalicie, na osi całego kompleksu [ilustr.]. Konstanty Kalinowski zauważa, że rozwiązanie wnętrz budowli zrywało z dotychczasową śląską tradycją, odpowiadając typowej dla europejskiej architektury pałacowej początków XVIII w. tendencji do zaznaczania na zewnątrz pomieszczeń reprezentacyjnych. Szerokość ryzalitu od strony dziedzińca honorowego zajął westybul, za którym znalazł się równy mu szerokością salon (sala myśliwska) połączony z tarasem ogrodowym. Podwójne schody w układzie zwierciadlanym wbudowane zostały w przestrzeń sieni, prowadząc na podest pierwszego piętra, który łączył się z salą balową, zajmującą dwie górne kondygnacje ryzalitu. Wyróżniony w ten sposób trakt reprezentacyjny dopełniły wnętrza w układzie dwutraktowym, z amfiladą pokojów zwróconych ku parkowi. Przy bocznej elewacji południowo-wschodniej wyodrębniono z ciągu pomieszczeń reprezentacyjnych i mieszkalnych (usytuowanych na parterze) gospodarczy pion komunikacyjny26. Nowatorskie rozwiązania wnętrz zdaniem badacza również zostało zaczerpnięte z wzorców francuskiej architektury rezydencjonalnej, podobnie jak dynamiczne opracowanie fasady i elewacji ogrodowej, polegające na wyeksponowaniu ryzalitu środkowego [ilustr.] oraz pseudoryzalitów, skontrastowanych za pomocą pilastrów wielkiego porządku z pozbawionymi artykulacji ścianami czy plastycznie ukształtowanych detali, m.in. kolumnowego portyku od strony ogrodowej27 [ilustr.].
Wyrafinowana architektura pałacu w Brzezince świadczy o wysokich umiejętnościach nieznanego z nazwiska projektanta rezydencji. Wiadomo, że budynek był wznoszony pod kierunkiem mistrza budowlanego Füllera28, natomiast autorstwo projektu przypisywano dotychczas wrocławskim architektom cechowym Christophowi Hacknerowi (1663–1741)29 lub Johannowi Blasiusowi Peitnerowi (1673–1732)30. Należy jednak przyznać rację Kalinowskiemu, którego zdaniem forma architektoniczna pałacu w Brzezince zdecydowanie wyrasta ponad dokonania lokalnych śląskich budowniczych pierwszej połowy XVIII w., co skłania do szukania twórcy tego obiektu pośród architektów spoza Śląska31. Nie jest wykluczone, że zgodnie z sugestią Marii Jeżewskiej projektantów rezydencji upatrywać można w kręgu sztuki saskiej rozwiniętej na wzorach włosko-francuskich, za czym przemawiają historyczne związki Kospothów z dworem Augusta II Mocnego32.
Więcej wiadomo na temat autorów późnobarokowego wystroju wnętrz, złożonego z dekoracji sztukatorskich autorstwa włoskich sztukatorów Taroniego i Brentaniego oraz elementów kamieniarskich i rzeźbiarskich, wykonanych przez twórców wrocławskich – przedsiębiorstwo Johanna Adama Karingera (1690–1742) i warsztat rzeźbiarza Johanna Albrechta Siegwitza33. Zdobiące wnętrza obrazy namalować miał Johann Franz de Backer (ok. 1680–ok. 1750)34. Szczególnie okazałą dekorację otrzymały reprezentacyjne wnętrza w ryzalicie środkowym, w tym zwłaszcza sala balowa na pierwszym piętrze, największe i najwyższe pomieszczenie w pałacu [ilustr.]. Sala na rzucie zbliżonym do kwadratu o ściętych narożnikach nakryta była rozbudowanym sklepieniem zwierciadlanym. Ściany uzyskały jednolitą artykulację [ilustr.] w postaci kompozytowych pilastrów dźwigających masywne, gierowane belkowanie, przerwane w linii wnęk okiennych od strony ogrodu. Tektonikę podziałów ściennych przełamały antyklasyczne rozwiązania, takie jak załamanie pilastrów w narożnikach ścian, ozdobienie trzonów dwoma rzędami wałków czy poduszkowy fryz belkowania. Pomiędzy pilastrami na osiach pomieszczenia znalazły się portale wejściowe o profilowanym obramieniu z uszami po bokach, zwieńczone kotarowym gzymsem wspartym na konsolkach i zaakcentowanym wolutowym „kartuszem” ze stiuku. Powyżej umieszczone były obrazy w profilowanej ramach zamkniętych łukiem dwuramiennym ze stiukową dekoracją. Pozostałe pola pomiędzy pilastrami w całości wypełniały płótna o tematyce mitologicznej, ujęte profilowanymi i gierowanymi ramami o różnych kształtach, wzbogaconymi aplikowanymi ornamentami stiukowymi. W ściętych narożach sali umieszczone zostały kominki o kotarowych obramieniach zwieńczonych wolutkami. Prostokątne ramy ponad nimi koronowały szczyty o wciętych krawędziach, nakryte wklęsło-wypukłym gzymsem wolutowym. Prostszą dekorację otrzymała ściana okienna, zaakcentowana stiukowymi puttami trzymającymi kulę ze szponami i ogonem ptaka powyżej środkowego porte-fenêtre [ilustr.], ujętego wnęką pokrytą stiukowym ornamentem regencyjnym o motywach kampanuli, ornamentu cęgowego i kratki. Podobna dekoracja aplikowana była na dolną część sklepienia, wyżej ozdobionego czterema malowidłami w kartuszowych obramieniach [ilustr.], które dopełniały stiukowe putta trzymające girlandy kwiatowe oraz ornamenty w formie palmet, kampanul, wolut i masek. Ów malarsko-sztukatorski wystrój wnętrza znajdował swoją kulminację w plafonie przedstawiającym Alegorię Muzyki (ob. w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu35), ujętym bogato profilowaną ramą. Walory dekoracyjne sali podnosiła także powstała w tym samym czasie drewniana posadzka ułożona z klepek o wzorach cęgowych i geometrycznych36. Zbliżony, choć nieco skromniejszy wystrój sztukatorski zyskał salon na parterze [ilustr.], o ścianach ozdobionych plastycznymi panneaux, przy czym dekorację malarską – w formie koszów owoców lub kwietnych bukietów – otrzymały jedynie supraporty. Pomieszczenie nakrywał płaski strop udekorowany profilowanymi ramami o trapezoidalnych kształtach z motywem łuku wklęsło-wypukłego lub dwuramiennego oraz sztukateriami w formie kratki regencyjnej i ornamentów roślinnych. Elementy te ujmowały prostokątny plafon w profilowanym otoku – wzbogaconym aplikowanymi stiukami – ramującym wnękę z dwóch stron zamkniętą łukiem dwuramiennym. Skromniejszą dekorację, ograniczoną głównie do regencyjnych sztukaterii sufitów i narożnych kominków w formie wstęg, girland kwiatowych i kampanuli, miały pozostałe pomieszczenia na obu kondygnacjach [ilustr.] [ilustr.].
Późnobarokowy wystrój sztukatorski, rzeźbiarski i malarski wnętrz artystyczną klasą dorównywał wyrafinowanej architekturze pałacu, podobnie jak kompozycja i wyposażenie ogrodów, w swoim pierwotnym kształcie również utrwalonych na rycinach Wernhera. Gmach pałacowy powiązany był z założeniem ogrodów poprzez reprezentacyjny salon, pełniący rolę sala terrena otwartej na ogrodowy taras, z zewnątrz dostępny po schodach, usytuowanych na szerokości ryzalitu oraz obu pseudoryzalitów. Zasadniczy plan kwaterowego ogrodu ozdobnego (Lust- und Ziehrgarten) wyznaczała szeroka aleja na osi portalu wejściowego do pałacu, przebiegająca przez całe założenie ogrodowe w kierunku południowo-zachodnim. Osiowej alei głównej podporządkowane były poprzeczne podziały ogrodu zarysowane wklęsło-wypukłą linią (ryciny sugerują, że mogły to być pasy roślinności lub niskie stopnie), które wyznaczały trzy ozdobne partery kwiatowe. Każdy z nich podzielony był aleją prostopadłą do głównej drogi na cztery kwatery haftowe. Dwa partery skrajne dodatkowo akcentowały pośrodku sadzawki wodne; pierwsza z nich od strony pałacu miała plan treflowy z fontanną pośrodku, natomiast w centrum drugiej, na rzucie kolistym, umieszczony był posąg. W tej części ogrodu, przy południowej bramie znajdował się trzeci zbiornik wodny, utworzony przez połączone ze sobą dwie symetryczne względem osi ogrodowej sadzawki, z rozbudowaną fontanną37. Parterowe kwatery zyskały zróżnicowane plany, zbliżone do prostokątów lub wieloboków o wklęsło-wypukłych krawędziach – miejscami przypominających ornament wstęgowo-cęgowy – przy czym poszczególne hafty utworzyły symetryczne pary podporządkowane głównej osi. Po bokach partery dopełniały ciągi wąskich, zadrzewionych kwater przedzielonych alejkami (wzdłuż muru od strony południowo-wschodniej znalazły się dwa rzędy kwater). Szczególnie okazałą oprawę zyskał parter ostatni, przy południowej granicy ogrodów. Geometryczne kwatery z drzewkami lub krzewami okalały z trzech stron pergole tworzące porośnięty roślinnością tunel spacerowy, przerwany na linii basenu wodnego38. Dodatkowym akcentem kompozycyjnym w tym miejscu były wspomniane dwa antytetyczne względem siebie pawilony przy murze w narożnikach założenia, pełniące rolę strażnic lub belwederów39. Ogród ozdabiały drzewka cytrusowe w donicach, wystawiane porą letnią z oranżerii wzdłuż kwater i alej, a przede wszystkim umieszczone w nim na stałe rzeźby [ilustr.] [ilustr.] [ilustr.] i dekoracyjne wazony [ilustr.] [ilustr.], zlokalizowane na tarasie przed elewacją ogrodową pałacu bądź jako akcenty kompozycyjne wybranych parterów i ciągów spacerowych. Figury lub wazony wieńczyły także trzy okazałe bramy prowadzące do ogrodów, w tym zwłaszcza trójczłonową bramę południową, dodatkowo ozdobioną reliefowymi hermami40 [ilustr.]. Ogrodowe elementy rzeźbiarskie z okresu budowy rezydencji mogły ulegać przemieszczeniu wraz z późniejszymi przekształceniami ogrodów, jednakże zachowane były in situ do ok. 1950 r. [ilustr.] Obecny w 1949 r. w Brzezince Tadeusz Zeleny, wojewódzki referent muzeów, napisał, że w obszernym, zaniedbanym dziś parku pałacowym, otoczonym ogrodzeniem z kilkoma bramami, dekorowanym gdzieniegdzie kamiennymi kwiatonami barokowymi ustawione są 23 posągi kamienne i 14 dekoracyjnych wazonów41.
Geometryczna kompozycja zespołu ogrodowego w Brzezince również czerpie z wzorców francuskich (np. ogrodów projektu André Le Nôtre’a), popularnych w XVIII-wiecznej sztuce ogrodowej Śląska42. Fakt założenia omawianego ogrodu w latach 20–30. XVIII w. (współcześnie z budową pałacu) zadecydował o wiernej recepcji wzorów francuskiej planistyki, z nadrzędną rolą centralnej osi, kluczowej w zakomponowaniu rezydencji typu entre cour et jardin. Zgodna z tendencjami sztuki śląskiej pierwszej połowy XVIII w. jest także wolnostojąca rzeźba kamienna o tematyce mitologicznej, obecna w większości ówczesnych śląskich założeń pałacowo-ogrodowych, pośród których zespół rzeźb z ogrodów w Brzezince bez wątpienia należał do najbardziej rozbudowanych i okazałych43.
Pałac w Brzezince wraz z majątkiem w XVIII w. należał do znaczących rezydencji arystokratycznych w dawnym księstwie oleśnickim oraz na Śląsku, jest bowiem wymieniany (pod nazwą Briesa) w atlasie Antoine’a Augustina Bruzena de La Martinière’a z 1744 r.44 oraz późniejszym leksykonie Johanna Hübnera z 1782 r.45 Po śmierci Anny Sophii w 1759 r. majątkiem zarządzał jej owdowiały małżonek, hrabia Rzeszy Friedrich August von Kospoth, zmarły w 1783 r.46 W tym okresie w 1772 r. we wsi mieszkał jeden kowal i jeden płóciennik oraz istniały dwie karczmy47. Spadkobiercą liczącego 65 000 mórg majątku (wraz z około 30 dobrami) został wspomniany już Carl Christian hrabia von Kospoth (zm. 1799), który poślubił Amalię hrabinę Dohna48. Za jego panowania w 1785 r. Brzezinkę zamieszkiwało łącznie 348 osób, w tym 41 zagrodników i jeden chałupnik. We wsi – dzielącej się na Brzezinkę Górną i Dolną (Ober- und Niederbriese) znajdowały się kościół, szkoła i dwa młyny wodne49. Kolejnym właścicielem majątku był hr. Christoph August (I.) von Kospoth (1777–1834), który umocnił formalny status dominium w Brzezince jako majorat50. On też dokonał w 1820 r. przebudowy pałacu w duchu estetyki klasycyzmu. Wiadomo, że w tym roku wieża pałacowa otrzymała nowe zwieńczenie51, choć obecny kształt budowli wskazuje, że prowadzone w tym czasie prace miały znacznie szerszy zakres. Ścięto wówczas kopułę i zwieńczono sygnaturką, otaczając ją żelazną, prostą balustradą. Usunięto także balustradę z wazonami pierwotnie koronującą dach pałacu, natomiast dekoracyjne lukarny zostały zastąpione prostymi powiekami w dachu [ilustr.]. W elewacji ogrodowej rozebrano ozdobne szczyty pseudoryzalitów oraz zmieniono zwieńczenie ryzalitu środkowego na półkolisty naczółek z oculusem pośrodku, ujęty parą słupków z klasycystycznymi wazonami52.
Następcą Christopha Augusta w Brzezince został hrabia Ludwig August (II) Gottlieb Karl von Kospoth (1803–1874)53. W 1837 r. miejscowość liczyła łącznie 39 budynków oraz 493 mieszkańców, w tym 4 katolików; pośród chłopstwa było 27 zagrodników. We wsi istniały wówczas 2 młyny wodne z 4 żarnami, 1 młyn wiatrowy, folusz, 2 tartaki, browar i gorzelnia54. Rezydencję Kospothów opisano w tym roku jako „Pałac z galerią obrazów”55, co świadczy o istnieniu bogatej kolekcji obrazów, gromadzonej w pałacu przez Kospothów być może już od pierwszej połowy XVIII w. W pałacowych zbiorach miały znajdować się m.in. płótna Petera Paula Rubensa, portret przypisywany Rembrandtowi, obrazy Koncert wiejski pędzla Dirka Halsa oraz Koncert autorstwa Jana Sandersa van Hemessen56. Mieszkający w rezydencji w 1828 r. podporucznik, późniejszy feldmarszałek, Helmuth Karl Bernhard von Moltke (1800–1891) – sporządzający wówczas mapy okolic – wspomina, że w pałacu widział dzieła Tycjana, Antona van Dycka i Phillipsa Wouwermana57. Duża część tej kolekcji została w latach 1926–1928 przekazana w depozyt Śląskiemu Muzeum Sztuk Pięknych (Schlesisches Museum der bildenden Künste) we Wrocławiu58.
Po śmierci Gottfrieda Karla Kospotha w 1874 r. hr. Karl August (III.) von Kospoth (1836–1928), tajny radca rządu, członek dworu i poseł Reichstagu, został fideikomisarzem dóbr, obejmujących Brzezinkę, Miodary, Krzeczyn, Gręboszyce, Sątok i Miłocice w powiecie oleśnickim59. W 1871 r. wieś składała się z 67 budynków mieszkalnych, 129 gospodarstw i liczyła 569 mieszkańców zamieszkujących Brzezinkę Górną i Dolną, 5 folwarków i majątki (Brzezinka, Waldhof). W 1885 r. wieś i majątek liczyły 1 760 ha, z czego 560 ha ziemi ornej oraz 177 ha łąk i 919 ha lasów60. Zbliżoną wielkość majątek zachował na początku XX w.; statystyki podają, że w 1900 r. liczył on 87 koni, 381 krów, 170 cielaków i wołów, 293 świnie, 42 kozy, 117 gęsi, 57 kaczek, 643 kury, 38 uli. Wiadomo również, że na ówczesny drzewostan owocowy Brzezinki składało się 604 jabłoni, 349 grusz, 1 077 śliw, 174 czereśni i wiśni61. W 1905 r. we wsi znajdowało się 47 budynków mieszkalnych, 73 gospodarstw (z czego w samym majątku 13 domów mieszkalnych i 34 gospodarstwa), a zamieszkiwało ją 333 mieszkańców: 329 ewangelików (z tego 4 Polaków), 6 katolików (z tego 5 Niemców, 1 Polak). Majątek liczył 160 mieszkańców: 146 ewangelików (146 Niemców), 14 katolików (z tego 9 Niemców, 4 Polaków i 1 innej narodowości)62. W 1912 r. odnotowano istnienie 2 karczm, piekarni, oddziału banku i kasy oszczędnościowej, rzeźnika, 2 krawców, szewca oraz 2 sklepów z artykułami kolonialnymi63. W 1925 r. miejscowość liczyła 425 mieszkańców64.
Za rządów Karla Augusta Kospotha, przypuszczalnie w drugiej połowie XIX w. dokonano zmian w urządzeniu ogrodów oraz niektórych wnętrz pałacowych. Mapy z końca tego stulecia oraz archiwalne fotografie z początku wieku XX wskazują, że ogrody rezydencji częściowo zyskały wówczas charakter parku o bardziej swobodnym układzie alejek (choć zachowano osiową aleję główną i część parterów) [ilustr.]. Możliwe, że niektóre rzeźby ogrodowe z okresu baroku w tym czasie uległy przemieszczeniu – przykładowo jedna z figur stanęła pośrodku rozległego klombu założonego na dawnym dziedzińcu honorowym, przekształconym w ozdobny podjazd. Również pomieszczenia parteru pałacu w trakcie północnym – po bokach sieni – otrzymały nowy wystrój, złożony z neoklasycystycznych, neorenesansowych i neobarokowych sztukaterii, portali oraz kominków. Dwa pomieszczenia po prawej stronie westybulu zostały połączone w jedną salę, przedzieloną drewnianym podciągiem wspieranym przez dwie kobiece hermy65.
Ostatnim właścicielem Brzezinki do roku 1945 był hrabia Erich von Kospoth66. Pałac, niezniszczony w czasie II wojny światowej, po 1945 roku został opuszczony i pozbawiony użytkownika, ulegając wraz z ogrodem-parkiem sukcesywnej dewastacji [ilustr.]. Rozgrabione zostało ruchome wyposażenie rezydencji, natomiast w 1950 r. zdemontowano i przewieziono do Warszawy zachowane barokowe rzeźby ogrodowe. 22 posągi (1 trafił do innej kolekcji) zostały umieszczone w ogrodach pałacu w Wilanowie, natomiast wazony (7 sztuk) zostały wyeksponowane w parku na warszawskim Osiedlu Szwoleżerów67.
W 1957 r. Brygada Robót Konserwatorskich przy Wojewódzkim Konserwatorze Zabytków rozpoczęła remont zabezpieczający pałacu – wycięto zagrzybione belki stropowe, uzupełniono konstrukcję dachu, który pokryto papą i blachą, a także zamurowano otwory wejściowe i okienne. W latach 1960–1961 Pracownia Konserwacji Dzieł Sztuki przy PKZ z Warszawy przejęła i zabezpieczyła trzy plafony malowane na płótnie. Plafony zdublowano, wzmocniono warstwą malarską, całość zakonserwowano. W 1967 r. planowano adaptować pałac na archiwum i dom pracy terenowej Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków; w ramach wstępnego projektu przewidziano rekonstrukcję sal balowej i myśliwskiej (salonu) z przeznaczeniem na sale wystawowe68. Projekt ów ostatecznie nie doczekał się realizacji. Kolejne prace zabezpieczające przy budowli przeprowadzono w 1973 r.: na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wrocławski oddział PKZ ponownie uzupełnił pokrycie dachu blachą i papą oraz zamurował otwory okienne i drzwiowe. Od lat 60. XX w. po schyłek 80. pojawiały się różne inne koncepcje adaptacji pałacu, m.in. na ośrodek wczasowy (w 1966 i 1968 r.), Dom Dziecka dla 80 dzieci (1969), Dom Rencisty (1983), Dom Kultury czy ośrodek wypoczynkowy dla turystów zagranicznych (1989), później firma turystyczna z kapitałem zagranicznym miała go odbudować na cele turystyczno-rekreacyjne. Żadne z tych zamierzeń nie zostało urzeczywistnione, natomiast pałac, pozbawiony należytej opieki ulegał coraz większej dewastacji, stając się niemal całkowitą ruiną (po 1990 r. runęły stropy w prawie wszystkich wnętrzach budowli; zawalił się również dach wraz z sygnaturką nad ryzalitem). W 1992 r. pałac na ok. 20 lat stał się własnością kierowcy rajdowego Juliusza Sytego, który po nieudanych próbach remontowania zabytku (założono wówczas m.in. prowizoryczne betonowe stropy nad częścią pomieszczeń), odsprzedał go Grupie Kapitałowej Gant Development SA. Pomimo zmiany właściciela pałac w dalszym ciągu pozostaje w stanie ruiny.